
Książkę Jak się uczymy? Dlaczego mózgi uczą się lepiej niż komputery… jak dotąd, którą napisał Stanislas Dehaene poleca Piotr Bachoński
W tym roku (2021) ukazała się fascynująca książka. Stanislas Dehaene, Jak się uczymy? Dlaczego mózgi uczą się lepiej niż komputery… jak dotąd. Od razu należy zaznaczyć, że nie jest to pozycja, w której nauczyciel znajdzie zestaw gotowych narzędzi lub rozwiązań do wykorzystania w czasie lekcji. Dehaene pokazuje, jak się uczymy z perspektywy tego, co dzieje się w mózgu osoby uczącej się.
A najbardziej niezwykłe jest to, że możemy już zarejestrować (dosłownie zobaczyć) zmiany w budowie fizycznej mózgu, kiedy zachodzi proces uczenia się. I z tego właśnie powodu uważam książkę za fascynującą. Kiedy zaczynałem swoją nauczycielską karierę, uczenie się (a raczej wtedy – nauczanie) traktowano jako sztukę, w której kierowano się trochę badaniami naukowymi, trochę intuicją i wyczuciem. Nie zawsze było wiadomo, co i dlaczego działa. Dzisiaj proces uczenia się nie ma już przed nami żadnych tajemnic. Wiemy bardzo dokładnie, jak uczyć, co działa i dlaczego. Dehaene przy okazji pokazuje też, dlaczego ocenianie stopniem szkolnym powoduje więcej szkód niż pożytku. Jak bardzo szkoła systemowa (i nie myślę tu tylko o polskiej) nie przystaje do tego, co wiemy o uczeniu się. Co więcej, ona wydaje się tak zorganizowana, aby pod każdym względem uczenie się utrudnić. To smutne, że mimo tego, że od kilku ładnych lat bardzo dokładnie wiemy, jak zorganizować proces edukacyjny, szkoła systemowa zdaje się tę wiedzę całkowicie ignorować. To wręcz cud, że są jeszcze uczniowie, którzy się uczą (i zasługa tych szalonych pasjonatów, którym ciągle się chce).
Autor: Piotr Bachoński
Znajdź tę książkę
Oferty zakupu tej książki znajdziesz na stronie lubimyczytać.pl
Zobacz, co piszemy o innych ważnych dla nas książkach:
Podoba Ci się ten wpis?
Podziel się nim poprzez portal społecznościowy lub wyślij link znajomemu

Wróć do bloga z inspiracjami
Jeśli szukasz więcej inspiracji przejdź do naszego bloga.