„Kobieta asertywna” Kamila Rowińska

kobieta asertywna

Czy „Kobieta asertywna” to książka dla nauczycieli?

„Kobieta asertywna” to książka Kamili Rowińskiej dotykająca tematu asertywności wśród kobiet. Dlaczego kobieta? Pewnie dlatego, że to właśnie dziewczynki wychowywane są na te grzeczne i posłuszne, że to córkom trudniej sprzeciwić się rodzicom, że to matki są mniej konsekwentne wobec swoich dzieci, to żony podporządkowują się decyzjom mężów, że to kobietom w pracy trudniej wyrazić własne zdanie i są dyskryminowane częściej od mężczyzn.

Czy musi tak być? Absolutnie nie! Tylko asertywności nie da się wyssać z mlekiem matki, trzeba się jej nauczyć. Czy to książka tylko dla kobiet? Na szczęście nie. W książce Kamili Rowińskiej znajdziesz wiele wartościowych informacji na temat asertywności w różnych sferach życia wzbogaconych o konkretne przykłady. „Kobietę asertywną” czyta się szybko, ale lekcje w niej zawarte wdraża się nieco dłużej. Jednak z całą pewnością czas zainwestowany w naukę postaw i komunikacji asertywnej nie będzie zmarnowany.

Asertywność to umiejętność wyrażania własnego zdania bez intencji ranienia innych, to umiejętność stawiania granic – mówienia zarówno NIE jak i TAK. To działanie zgodne z wyznawanymi wartościami. Ale to nie to samo co uległość, agresja czy manipulacja. Wydaje się, że to wzorcowy model zachowania i komunikowania się, dlaczego zatem nie jesteśmy asertywni? Duże znaczenie ma wychowanie, wpajane od najmłodszych lat wzorce zachowań. Pokutują też blokujące przekonania i stereotypy. Najtrudniejsze jednak wydaje się do zaakceptowania sprzężenie zwrotne: Jeśli chcesz, aby inni szanowali Twoje zdanie, to najpierw Ty musisz zacząć szanować zdanie innych.

Naukę asertywności warto zacząć od autorefleksji nad własnymi reakcjami i sposobem komunikowania się. Zamiast automatycznego przejścia od bodźca do reakcji warto po środku zostawić czas na świadomą decyzję. Zatem, aby rozwijać postawy asertywne trzeba zarządzać swoimi emocjami, nazywać je, znajdować ich źródła i nie pozwolić, aby brały nad nami górę. Ważne jest również wypowiadanie się we własnym imieniu bez używania kwantyfikatorów ogólnych typu każdy, zawsze, nikt, nigdy. To świadome odejście od oceniania osoby na rzecz udzielania informacji zwrotnej o konkretnym jej zachowaniu. Łatwe do zastosowania? Wcale nie. Możliwe do nauczenia? Oczywiście. Pomocne w codziennym życiu? Zdecydowanie tak!

Sięgnij po książkę „Asertywna kobieta”, aby dowiedzieć się, jak zostać asertywną kobietą, mężczyzną, nauczycielem, człowiekiem.

Opracowanie: Marta Cielińska-Idziak

Podoba Ci się ten wpis?

Podziel się nim poprzez portal społecznościowy lub wyślij link znajomemu

Jeśli szukasz więcej inspiracji przejdź do naszego bloga.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *